środa, czerwca 14, 2006

S.E.S.J.A. (part 3) + MŚ + Arch

Aua... Głowa mi pęka. Właściwie nie tyle pęka, co mam wrażenie jakby siedziały mi na głowie dwie świnki morskie i sobie zajadały to, co tam jest. Przegryzły się przez skórę, kość i się właśnie dobierają do kory mózgowej.... A wszystko dlatego, że przez ostatnie dni to naprawdę mało spałem i byłem albo na kofeinowym tripie po serii kaw, tak że dostałem konwulsji, albo tak przymulony, po tabletkach uspokajających (spać trzeba kiedyś, co nie?), że ledwo co widziałem na oczy. Ale jakoś te 2 tygodnie jeszcze przetrzymam. Poza tym sam sobie jestem winny, że dopuściłem do takiej sytuacji jaka jest. Ale pewnych rzeczy nie żałuję, a w szczególności nocnych pogawędek z pewną znajomą... Dziś już jestem po egzaminie z Chemii Polimerów. Odfajkowałem go sobie - zdany chyba będzie, ale nie mam co liczyć na rewelacyjny wynik. Napisałem na każde pytanie coś więc moja upartość wygrała nad zmęczeniem. Siedziałem całą noc i się uczyłem. Nic nie spałem, a jak wróciłem do domu o 14 to spałem do 20, tak że akurat doszedłem jeszcze jakoś do względnego stanu normalnego na mecz Polska vs. Niemcy. Szczerze to sądziłem, że te nasze darmozjady wrąbią 4:0, ale dziś naprawdę pokazali styl. Respect. Szkoda tylko, że podtrzymujemy dalej przysłowie "Polak mądry po szkodzie". Gdyby nie bramka Neuville na 2 minuty przed końcem meczu to nawet bym się może zmienił w fana piłki nożnej, bo ja jakoś nie przepadam za tym sportem. Pewnie ze względu na całą komercyjną oprawę towarzyszącą temu sportowi. Ale MŚ sobie oglądam, żeby mieć przynajmniej blade pojęcie o grze ]:) Swoją drogą to podczas MŚ w sieci zaczynają krążyć ciekawe materiału. Dwa dni temu przysłał mi kumpel z Niemiec linka na tą stronę. O co chodzi. Niejaki Sven zrobił sobie zakład ze swoją koleżanką, że jak jego stronę odwiedzi 1 milion ludzi to wkleji jej zdjęcie, jak 2 miliony zdjęcie w stringach, jak 3 miliony to z gołą klatą, jak 4 miliony to całkowicie nagie, a jak 5 milionów i tu się trzymaj - jego koleżanka podczas finału MŚ przebiegnie się przez boisko naga ]:D Bilety ponoć mają. Nie żebym do czegoś namawiał, ale ja dzień zaczynam od wciskania 30 razy F5 w firefoksie na tej stronce ]:) i dziś jak sprawdzałem na liczniku było ponad 2 miliony. Tak jak sven obiecał zdęcie było i muszę powiedzieć, że słodki ten tyłeczek ma ta jego koleżanka :] Chyba finał MŚ będzie ciekawy ^_^ No i na koniec trochę newsów z tych moich prób z ArchLinux. Zrobiłem upgrade na wersję 0.7.2 (Gimmick) Im więcej siedzę na tym distro tym bardziej mi się ono podoba. Net mi dalej nie chodzi, bo sterowniki mojego Sagema z neo nie chcą się z jakiegoś powodu kompilować :/ Stery od nVidii dla X'a też coś nie chodzą ( ERROR: module nvidia not found ), ale wczoraj mi się podniósł już X na standardowych driverach, muzyka chodzi , windowmaker też, więc już są pewne warunki do solidnej pracy na tym distro. Pozatym się już nauczyłem ustawiać lokale i grzebać trochę w plikach konfiguracyjnych, więc ta dystrybucja naprawdę zmusza mnie do nauki za co ma u mnie wielki plus. Dobra 2 egzaminy za mną. 2 odfajkowane, ale egazminu z oganiki sobie nie odpuszczę - na tym pokażę na co mnie stać... Lecę się uczyć za wczasów

Brak komentarzy: