Czemu? Jedno słowo - EGZAMIN. Nie byle jaki - technologia chemiczna. Siedzę sobie w domu i się próbuję tego nauczyć, ale mi to jakoś nie wchodzi do głowy, a co chwilę mnie coś rozprasza. Nachodzą takie dziwne myśli. Dam przykład. Pare dni temu założyłem sobie stronę w moim profilu wikipedysty. Znalazłem wtedy też test
"Czy jesteś wikipedioholikiem?". Nie robiłem go wtedy, ale dziś mni tak na niego dziwnym przypadkiem wzieło. Zdobyłem 48 punktów, czyli nie tak źle - 2 punkty więcej i "Twoi znajomi powinni mieć powody do obaw" jak czytam w przypisach ]:)
Boję się jutra - oby mnie stres zmobilizował. Ale już mnie nachodzą myśli depresyjne. Może to dlatego teraz słucham sobie piosenki "Dream On" - nie organinału w wykonaniu Aerosmith tylko cover Enigmy:
"Sing with me, sing for the years
Sing for the laughter and sing for the tears
Sing with me, if its just for today
Maybe tomorrow the good lord will take you away"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz