Co za zabiegany tydzień. Wreszcie znalazłem chwilkę czasu by napisać małą(albo i nie) notkę o tym w czym ostatni weekend brałem udział. Mam tu na myśli
I Opolskie Sympozjum Kół Naukowych - spotkanie, w którym brały udział koła naukowe Uniwersytetu Opolskiego oraz Politechniki Opolskiej. Impreza odbyła się w dwa dni, które dla mnie jako, że należę do
organizatorów były bardzo zabieganymi. Jakie mam odczucia po tym wszystkim? Szczerze to takie mieszane z przewagą tych pozytywnych. Po raz kolejny potwierdza się powiedzenie, że chemik jest w stanie zrozumieć co mówią inni ludzie, ale chemika zrozumieć jest ciężko.
Ja chyba musiałem gadać wyjątkowo głupio jak się referowałem(a było to pierwsze wystąpienie studenckie na sympozjum zaraz po wystąpieniu zaproszonego profesora), bo dostałem wyróżnienie za najlepszy referat za co dostałem "Preparatykę Chemiczną" Vogla. Dla tych co nie wiedzą - to coś w rodzaju książki kucharskiej dla chemika organika. Tam raczej nic nie pisze o "szatkowaniu substratów", ale znajdują się dość ciekawe przepisy między innymi na substraty do pewnych
zabawek. Jak na takich imprezach bywa odbyły się wystąpienia ustne oraz sesja posterowa. No właśnie - Postery. Fajnie się to ogląda, ale noszenie płyt na których się te postery wywiesza nie było przyjemnością... Jeśli chodzi o to co mi się podobało to były dwie rzeczy - pokazy chemiczne(które m.in. ja robiłem, a które wyszły dość ciekawie) oraz grill integracyjny. Pogoda dopisała, piwko było, kiełbaski były no i oczywiście piękne dziewczyny też były ];)
Dobra czas się streszczać. Na koniec jeszcze fotka grupowa - resztę wgram dziś lub najpóźniej w poniedziałek do
galerii KNCH.