poniedziałek, marca 12, 2007

Vermillion Sky of Phoenix

Dziś wcześnie w nocy wreszcie skończyłem to co rysowałem już od ponad tygodnia...

Może kilka słów wstępu. Dwa tygodnie temu muzyka, której słuchałem sprowadzała się do H.I.M., Evanescence, Delain itp. klimaty. Ogólnie czarno-biały świat w którym ciągle pada deszcz, a niebo zawsze jest szare... Aż nagle usłyszałem tą jedną piosenkę Rurutii - Suzaku No Sora. Piosenki można posłuchać np. na Youtube w kilku klipach np. w tym z anime Bleach. Kiedy ją pierwszy raz usłyszałem porwała mnie wyobraźnia. Jakoś mi się od razu skojarzyła z zachodem słońca i wiejącym wiatrem(wtedy jeszcze nie znałem słów). Jak sobie zacząłem tłumaczyć tekst piosenki to się okazało, że naprawdę się nie myliłem. Szczególnie urzekły mnie wersy o rozpuszczającym się na niebie słońcu. Pogooglowałem w poszukiwaniu odpowiedzi skąd się wziął tytuł piosenki(jap. "Suzaku No Sora" znaczy tyle co "Niebo Suzaku" lub "Niebo Feniksa"). Japoński wyraz "Suzaku" nie przekłada się całkowicie na europejskie pojęcie Feniksa. Chodzi tu raczej o cynobrowego ptaka, Zhu Que, jednego z 4 chińskich Strażników Nieba, symbolu południa i lata. Jak poczytałem sobie dokładniej na ten temat przypomniała mi się postać Suzaku z gry w jaką kiedyś grywałem na GameBoy'u - SD Hiryu No Ken(Pięść Latającego Smoka).

I w ten sposób obraz w mojej wyobraźni poskładał się w jedną całość w dominującym odcieniu cynobru - w to:

(50 x 70 cm, pastel i ołówek)


Chciałem trochę sobie po eksperymentować z rysowaniem w stylu anime. Ten styl charakteryzuje się silną przesadą i zniekształceniem w formie, wyrażaniu uczuć i myśli. Czyli mówiąc krótko - tym czego mi było potrzeba tydzień temu...

Czasem przychodzą takie dni kiedy jestem rozgoryczony i jednocześnie mam tyle energii w sobie by najchętniej zacząć palić wszystko dookoła w popiół... Oby nikt nie stał mi wtedy na drodze...

2 komentarze:

niebla pisze...

ładnie efektowne niebo, płomienie też ładne :)

Lightnir pisze...

klimacik jest jak się to ogląda z większej odległości. Może kupię sobie antyramę i zaszklę. Ale i tak mam lepszy temat na szkic... Ale to na razie tajemnica ;)