wtorek, lutego 27, 2007

Come on, have a hug!



Dziś znalazłem taką oto stronę - klik. Akcja spodobała mi się do tego stopnia, że porozsyłałem trochę uścisków przez GG. Życie daje ostro po dupie. Jak dobrze, że są tacy ludzie...

Ktoś chce darmowy uścisk?

3 komentarze:

niebla pisze...

Ściskanie się jest ekologiczne :P nie zakłóca równowagi biosfery. Jest energooszczędne :P Kumuluje ciepło, nie wymaga dodatkowego wyposażenia. Nie wymaga szczególnej lokalizacji. Każde miejsce jest dobre.

Sprawia, że szczęśliwe dni stają się jeszcze szczęśliwsze, a nieznośne dni stają sie znośne. Nie przestaje nieść korzyści nawet po rozpleceniu ramion :)
Jestem za :)

Lightnir pisze...

Szkoda, że się dowiedziałem wczoraj, że 10 luty to oficjalny dzień bezinteresownej dobroci i się w ten dzień rozdaje uściski za free. No cóż - może za rok... W dodatku siostra się pochwaliła fotkami, że brała udział w takiej akcji. No cóż. Świat biegnie do przodu, a ja stoję/siedzę w miejscu...

]:)

PS. To chyba nie jest normalne słuchać przez 7 h non-stop jednej piosenki, co nie? Chyba się wpiszę na jakieś leczenie farmakologiczne.

niebla pisze...

Ja bym tego nie leczyła :) w każdym razie...nie farmakologicznie... jak już to oczywiście uściskami :)