niedziela, marca 01, 2009

Have you ever seen the rain?

Czasem grywam sobie w grę pamięciową, którą nazwałem UWA(skrót od "utwór, wykonawca, album?"). Jak sama nazwa wskazuje gra polega na podaniu tytułu, wykonawcy i ewentualnie albumu utworu który się właśnie słyszy. Można w to grać w supermarkecie, siedząc przy komputerze, jadąc samochodem, będąc w urzędzie... Im bardziej niespodziewane miejsce i czas, tym trudniej sobie przypomnieć. Z biegiem lat zapamiętałem naprawdę sporo utworów, ale ciągle zaskakuje mnie jak jedna piosenka jest w stanie w jednej chwili całkowicie odmienić mój nastrój. Poniekąd to przez granie w UWA, dzięki któremu z pewnymi utworami wiążę dodatkowo wydarzenia z mojego życia. Na przykład nie mogę słuchać Sunshine reggae. Utwór jest dla mnie spaczony chwilą z balu maturalnego, kiedy uświadomiłem sobie moje złudne nadzieje co do dziewczyny w której się zauroczyłem. Ain't It Funny katapultuje mnie do dnia 14 lutego 2003. Pamiętam, że to był piątek. Pamiętam mulinowego konika galopującego o zachodzie po plaży. Angels przypomina mi styczniową noc... Już raz to przerabiałem i wolę do tych wspomnień nie wracać. Gdy słyszę Jah jest prezydentem i Policeman'a wracają szalone noce w Kościelisku i Ciążeniu... Dziś natknąłem się na ten utwór:
Mam co do niego ambiwalentne uczucia oraz nieodparte wrażenie, że słyszałem go już wcześniej, ale nie potrafię sobie przypomnieć w jakich okolicznościach. Poza tym słowa piosenki skłoniły mnie do drobnej autoanalizy psychologicznej. Wiem, że środek nocy to raczej kiepska pora na takie dywagacje, ale nasunęło mi się pewne pytanie. Ostatnio nawet pewna grupka moich znajomych tutaj często zagląda, dlatego chciałbym skorzystać z tego i znaleźć odpowiedź na nurtujące mnie pytanie. Jako jaką osobę mnie postrzegacie - introwertyka, czy ekstrawertyka? Wypowiedzcie się proszę anonimowo w komentarzach.

5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

raczej intorwertyka, chociaż to może zasługa tego że spotykamy się nadwyraz trzeźwi

Anonimowy pisze...

Z pewnością zależy to od sytuacji, gdyż każdy człowiek ma w sobie cechy zarówno intro-, jaki i ekstrawertyka.
Trudno powiedzieć, ale jeśli mam zdecydować, co przeważa, to raczej postrzegam Cię jako introwertyka:]

Lightnir pisze...

Wnioskuję, aby poprawić swój wizerunek w w stosunkach interpersonalnych powinienem się częściej upijać. Dzięki za radę ];)

Anonimowy pisze...

Yyyy... anonimowo tak?? Jasne. Jakbysmy Cie nie znali i nie wiedzieli, ze nie pojdziesz spac dopoki nie dojdziesz tozsamosci ;p
Introwertyka. Ale po co masz poprawiac swoj wizerunek? Introwertyzm jest cool ];]

Lightnir pisze...

No nie wiem. Pomału dochodzę do wniosku, że na starość dziwaczeję.