- No to kiedy sobie znajdziesz żonę? Bo wiesz... jak masz problem to wpadnij do nas na parę dni do Krakowa. Coś ci załatwimy...
No rzesz ku#%$ m*&! Czy wyglądam jakbym jakiegoś alfonsa potrzebował? No to ja dziękuję za taką troskę! Jakbym potrzebował żony to jadę na Ukrainę i tam bez problemu się znajdzie z dziesięć chętnych blondynek (oczywiście nie na mnie tylko na paszport do UE). To że mu wystarczy dziewczyna która ma czym oddychać i jeszcze w dodatku potrafi przeliterować swoje imię, to nie znaczy że każdy ma takie upodobania. Ja sobie cenię elokwencję, erudycję i poczucie humoru opakowane niekoniecznie w ciele modelki, ale zdecydowanie z nutką tajemniczości i zmysłowości. Jest to coś czego osoby jego pokroju nigdy nie zrozumieją.
Drugi błąd jaki popełniłem tego wieczoru to wdałem się w dyskusję, a właściwie kłótnię z Fredem. Poszło o głupotę - aparat fotograficzny, który domniemanie zepsułem. Tak dla sprostowania - aparat ma dwa lata i robi poziome prążki na każdym zdjęciu. Jak wyczytałem w sieci jest to częsta przypadłość losowo występująca w kilku seriach aparatów. Najczęściej jest to wina technologii produkcji, gdyż matryca CCD aparatu jest chroniona żywicą epoksydową, a ta z biegiem czasu pod wpływem wilgoci się niszczy wynikiem czego jest naruszenie matrycy. Tłumacz człowiekowi, że sprzęt się zużywa i po paru latach już jest stary, a on ci że baterie były nie te. Przysłowiowe - ty o wozie, ja o kozie. Oczywiście, że się nie znam na sprzęcie elektronicznym, a już na pewno nie potrafię poprawnie obsłużyć aparat cyfrowy (nota bene robiąc przy tym całkiem kiepskie zdjęcia), a nie wspominając już o obsłudze komputera... Tak mi się ciśnienie po tym wszystkim podniosło, że wyszedłem na spacer by się uspokoić. Na bardzo długi spacer w deszczu (bez parasola) słuchając sobie HIMa...

2 komentarze:
"Ofelio, idź do klasztoru!" ]:>
spokojnie... nie znasz jej dziś, poznasz jutro... a okaże się lepsza niż w najskrytszych marzeniach... tylko patrz uważnie na tych co spoglądają na Ciebie z ukrycia... bądź czujny:)
Prześlij komentarz