niedziela, marca 16, 2008

Sin City Gimping

W ubiegłym tygodniu miałem nieco więcej czasu dla siebie tak więc wieczory spędzałem na oglądaniu filmów. Jednym z nich był "Sin City". Wielokrotnie przeglądałem ten komiks i miałem w planie kiedyś zobaczyć sobie film, ale jakoś nie nadarzyła się ku temu sposobność. Do ubiegłego tygodnia. Charakterystyczny styl miasta grzechu tak mną zawładnął, że postanowiłem swoich sił w Gimpie(po przeczytaniu całej masy tutków ofkors). A oto moje wypociny:
Kolega Phosphoros z I roku Chemii
Tego kotka nie trzeba przedstawiać ]:)

6 komentarzy:

niebla pisze...

Jak można kota karmić Whiskasem? Koty jedzą mięso a nie plastik.

Lightnir pisze...

Mój kotek jada wszystko od suchej karmy po wędzoną szyneczkę, ale nie mam zamiaru go rozpieszczać dlatego te ostatnie widuje rzadko.

niebla pisze...

Twoja Hilda jest drapieżnikiem. Wprawdzie udomowionym, ale mięsożercą. Sucha karma to produkt przetworzony, wpychają tam całe świństwo świata. A szynka... czy spotkałeś gdzieś w naturze biegającą wędzoną szynkę, na którą można by zapolować? A już taka szynka nie domowej roboty jest naszpikowana chemią Chemiku. Kotu potrzebne jest mięso w czystej postaci.

Lightnir pisze...

Naturalną wędzoną szyneczkę można spotkać np. na Jawie (świnia + aktywny wulkan = wędzonka), aczkolwiek ten delikates należy do rzadkości. A co do karmy - wiemy co jest w fastfoodach, a mimo to je zjadamy. Moja słabość to frytki, Hildy - Whiskas.

niebla pisze...

"wiemy co jest w fastfoodach, a mimo to je zjadamy" poprawka - zjadacie, ja nie zjadam :P
Moja słabość to chłopcy w wieku 23-26 lat :]

Lightnir pisze...

"Moja słabość to chłopcy w wieku 23-26 lat :]"

Pewnie zajadasz ich sobie z ketchupem popijając colą ]:)