piątek, listopada 03, 2006

Shakuhachi

"Na zdrowie" - tak reaguje część ludzi na hasło w tytule. Shakuhachi to japoński bambusowy flet. Robiąc poster na XXV OSCh w Pucku został mi z 1 m bambusa. Nie wiedziałem co z nim zrobić, a wyrzucić jest szkoda, więc postanowiłem sobie zrobić shakuhatchi. No i muszę powiedzieć, że fajne dzwięki z niego się wydobwają, chociaż jeszcze w pełni nie jest gotowy, bo utaguchi muszę jeszcze zrobić, a nie mam akurat takiego materiału - 3mm pleksy. Ale i bez tego się ciężko na tym gra, ze względu na specyficzny sposób dmuchania na szczelinę rezonansową. Co mnie skłoniło do zbudowania tego fletu? Raz, że na flecie lubiłem grać na muzyce, a dwa ten filmik: Fajny jazz co nie i do tego w ciekawym rytmie - 5/4. Napisałbym więcej, ale mam taki teraz nawał pracy w związku z Puckiem, że nie wiem kiedy mam spać. ]:/

Brak komentarzy: