sobota, lutego 18, 2006

Bilans

No i w taki to sposób skończył się pierwszy tydzień nowego semestru na UO. Indeks oddany do dziekanatu. No, ale juz zaspałęm na zajęcia :( Całe szczęście, że to tylko angielski był. A mówiłem sobie - Ten semest nie będziesz sie spóźniał. I co z tego wyszło? Jeden wielki bullshit. Myślałem, że dłużej pociągnę... Widać za mało śpię i za mało kawy rano piję.

Brak komentarzy: